Kolejne małe kroczki na budowie
Witam po dłuższej przerwie.
Muszę nadrobić na blogu to co zostało zrobione przez ostatni czas. Było parę ładnych dni, tak więc w styczniu udało nam się rozszalować fundamenty :)
Tutaj nasąpiła mała przerwa, ponieważ zaraz po rozszalowaniu spadł śnieg. Następny krok miał miejsce przedwczoraj. Dnia 9.02.2016 pogoda sprawiła nam niespodziankę. Słoneczko świeciło jak na wiosnę, temperatura oscylowała w graniach 13-14 stopni więc stwierdziłem, że można coś podziałać :D Oto efekty mojej pracy:
Tak więc, nałożenie pierwszej warstwy dysperbitu na fundament uważam za zakończony pomyślnie :) Teraz znowu spadło troszkę śniegu, więc czekamy znowu na ładniejsze dni aby posmarować fundament ponownie :)
Pozdrawiam i do spisania ;)